niedziela, 15 czerwca 2014

Syrop z kwiatów czarnego bzu



To już ostatni dzwonek na zrobienie tego syropu, gdyż kwiaty czarnego bzu niedługo przekwitną. Pewnie wielu z Was się zdziwi, że z tej rośliny można coś takiego zrobić. Czarny bez rośnie prawie wszędzie i jest dostępny na wyciągnięcie ręki, a tym roku jeszcze obficie obrodził. Kiście kwiatów czarnego bzu najlepiej zbierać z samego rana zaraz jak odparuje rosa i w miejscu z dala od głównej drogi, gdzie nie ma spalin.
Syrop z kwiatów czarnego bzu nie dość ze jest smaczny to również bardzo zdrowy, między innymi pomaga w przeziębieniach, działa antywirusowo, działa oczyszczająco i wspomaga przemianę materii.



Do zrobienia syropu potrzebne będzie:
-0,5 kg kwiatów czarnego bzu oderwanych od szypułek
-ok. 4 litry wody,
-pół kg  cukru (można odrobinę mniej dodać)
-sok z 2 cytryny,
-skórka otarta z 2 cytryn
-2 pomarańcze pokrojone w grube plastry.

Rośliny najlepiej nie myć, bo woda wypłucze pyłek z kwiatów, który powoduje, że syrop ma bardziej intensywny smak. Wystarczy lekko potrząsnąć szypułką i oderwać jak najwięcej kwiatów bez szypułek. Kwiaty zalewamy wodą i cukrem i całość gotujemy. Gdy woda się zagotuje dodajemy pokrojone w plasterki pomarańcze i jeszcze gotujemy pół godziny. Po tym czasie wyciągamy plasterki pomarańczy, dolewamy sok i skórkę z cytryny, odstawiam do ostudzenia na całą noc. Następnego dnia odcedzamy syrop, najlepiej zrobić to przez gazę, potem ponownie zagotowujemy. Gorący syrop wlewamy do pustych słoiczków, które po zakręceniu odwracamy do góry nogami by zakrętki się zassały.  




tuż po zebraniu

obrane z szypułek

gotujemy

podajemy
 Tekst i foty: Beata i Piotrek

2 komentarze:

  1. wygląda super, ale jaka kuchenka uwalona :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pełnego gara zawsze się uleje;)

      Usuń