Kompot czereśniowy

Sezon owocowy trwa i żeby zatrzymać na dłużej smak lata, część owoców zamykam w słoikach :).

Uwielbiam czereśnie i nie wyobrażam sobie bez nich zimy.

Potrzebujemy:

- czereśnie (dowolna ilość)

- cukier

- czysta woda (u mnie z filtra)

- słoiki litrowe

Słoiki i zakrętki myjemy i wyparzamy.

Do każdego słoika wkładamy umyte czereśnie, ok. 3/4 wysokości.

Wsypujemy 2-4 łyżki cukru i zalewamy wodą, tak żeby wszystkie czereśnie były przykryte.

Ilość cukru zależy od słodkości owoców i upodobań, ja dałam 4 łyżki, bo przeważnie dolewam przed spożyciem kompotu wodę (żeby było więcej ;)).

Następnie słoiki pasteryzujemy. Do dużego garnka wkładam kawałek materiału, albo ręcznik kuchenny, ustawiam słoiki, tak żeby się nie dotykały i zalewam do 3/4 wysokości słoika wodą. Gotujemy. Od momentu wrzenia zmniejszam moc i pasteryzuję ok. 20 min. Gorące słoiki ustawiam do ostygnięcia dnem do góry.

Gotowe chowamy w piwnicy lub jak u mnie szafce kuchennej.

 W tym roku zrobiłam jeszcze etykiety.
Zwykła tabelka w wordzie, którą można edytować, wydrukowana na kartce papieru.
Karteczki powycinałam i przyklejałam na "mleko". Do spodka nalewam niewielką ilość mleka i wyciętą karteczką lekko dotykam, zwilżony papier przykładam do słoika i lekko wycieram ręcznikiem papierowym. Zostawiam do wyschnięcia. Sposób tani, szybki i praktyczny.
Etykiety naklejone w ten sposób bez problemu odklejają się przy myciu, nie zostawiają żadnych śladów.