Będzie to bardzo całuśny wpis :-) Tak jak każdy facet powinien być gotowy by stanąć w obronie wybranki, tak każda z nas powinna być cały czas gotowa na przyjęcia pocałunków. A żeby tak było nasze usta powinny być ładne, zdrowe i mięciutkie. Dlatego zachęcam do zabawy w małego chemika i samodzielne przygotowanie mazidła do ust.
Balsam przygotowałam na bazie masła shea czyli karite, które jest tłuszczem roślinnym i ma ponoć lepsze właściwości od wazeliny i gliceryny. Zatem trzeba to sprawdzić!
Składniki:
3 łyżeczki masła shea
9 kapsułek witaminy E
olejek różany
W naczyniu podgrzewamy masło shea do całkowitego rozpuszczenia, następnie dodajemy wyciśniętą witaminę z kapsułek i olejek różany. Mazidło przekładamy do małych, plastikowych pudełeczek (2 szt.) i nosimy zawsze przy sobie.
Pozdrawiam i do następnego wpisu. Mua!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz