To miała być tarta dyniowa…. i
była, ale niestety nieudana. W zasadzie wierzch ciasta wyszedł niezbyt smaczny,
za to kruchy spód wyszedł wyśmienicie. Nie można go było zapomnieć - pyszny i aromatyczny, dlatego upiekłam
go jeszcze raz, ale tym razem na wierzch dałam jabłka. I to był strzał w
dziesiątkę. Zapraszam do pieczenia.
Składniki:
Ciasto:
25 dag mąki
15 dag masła
1 duże jajko
3 łyżki cukru
1 łyżeczka skórki otartej z pomarańczy
szczypta soli
1 łyżeczka esencji waniliowej
Mus jabłkowy:
ok.1,5kg jabłek
1 łyżka cukru
cynamon
Wykonanie:
Masło siekamy z mąką, następnie
dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy ciasto. 1/5 ciasta zawijamy w folię i
odkładamy do lodówki. Pozostałe ciasto rozwałkujemy i wykładamy nim tortownicę tak,
aby ciasto nachodziło na brzeg tortownicy (na ok. 2cm), nakłuwamy widelcem i
odkładamy na ok. godzinę do lodówki.
Przechodzimy do musu. Jabłka,
obieramy i kroimy na kawałki. Następnie przekładamy je do garnka, zasypujemy
cukrem i podgrzewamy często mieszając. Kiedy jabłka zaczną się rozpadać dodajemy
cynamon i nadal mieszamy. Ja swój mus robiłam ok. 15 minut – nie rozgotowywałam
jabłek na papkę tylko zostawiłam duże kawałki owoców. Możecie użyć tak że
gotowego musu jabłkowego ze słoika.
Ciasto wyciągamy z lodówki i
pieczemy 15 minut w temperaturze 180 stopni, ciasto ma się tylko zarumienić.
Następnie wyciągamy je z piekarnika, wykładamy na nie mus jabłkowy i na wierzch
ścieramy na tarce o grubych oczkach ciasto wyjęte z zamrażarki. Tartę wkładamy
ponownie do piekarnika i całość pieczemy ok.50 minut w temperaturze 180 stopni
na złoty kolor.
Ciasto kroimy schłodzone, bardzo
dobrze smakuje nawet po dwóch dniach.
Smacznego!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz